Bramy piekieł, recenzja

Bramy piekieł, recenzja

Tytuł: Bramy piekieł

Wydawnictwo: Wydawnictwo Łódzkie

Rok wydania: 161

Liczba stron: 163

Moja ocena: 7/10

Bramy piekieł” to liczący niespełna 200 stron zbiór jedenastu opowiadań grozy gotyckiej powstałych na przełomie XIX i XX wieku. Autorami poszczególnych tekstów są Bram Stoker, Henry James, Le Fanu,Roger Pater oraz inni. Każde z opowiadań ukazuje czytelnikom zgubne wpływy obcowania człowieka z siłami nadprzyrodzonymi tj. z duchami, zjawami i demonami. Miejscem akcji są zazwyczaj stare opuszczone domy, polany i lasy, o których sąsiedzi wola nie rozmawiać w obawie, że mogłoby to sprowadzić na nich nieszczęście. Lektura poszczególnych opowiadań to prawdziwa przyjemność, napięcie budowane jest powoli, czytelnik może poczuć atmosferę grozy i niepokoju.

Osobiście najbardziej podobały mi się dwa opowiadania „Opowieść o starych sukniach” Henrego Jamesa. Historia rywalizacji dwóch sióstr o względy mężczyzny i jego bogactwa. Opowieść ta bardzo żywo przypominała jedną z lektur szkolnych „Balladyna” Juliusza Słowackiego. Równie ciekawe było opowiadanie „W domku sędziego” Brama Stokera. Świetnie napisana, klimatyczna historia nawiedzonego domu, w którym pewien student niedowiarek postanawia spędzić noc, to jeden z najbardziej znanych motywów w literaturze grozy.

Podsumowując, „Bramy piekła” to bardzo dobry zbiór opowiadań grozy dla czytelników chcących przeczytać klimatyczne i zarazem mroczne opowieści o duchach, zjawach i demonach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz