Jarosław Dobrowolski, Delirium, recenzja

Jarosław Dobrowolski, Delirium, recenzja

Autor: Jarosław Dobrowolski
Tytuł: Delirium
Cykl: Krwiopijca
Wydawnictwo: Planeta Czytelnika
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 482
Moja ocena: 10/10

Mało jest potworów i dziwów, które równie mocno przeniknęły do popkultury jak wilkołaki i wampiry.  Wydaje się, że o tych dwóch abominacjach napisano i nakręcono już wszystko. Począwszy od filmów dla dzieci w rodzaju „Hotel Transylwania” poprzez kino dla dorosłych i młodzieży. Pokazanie tych istot w inny, oryginalny sposób to nie lada wyzwanie, z którym w swojej najnowszej powieści „Delirium” zmierzył się Jarosław Dobrowolski.

Jarosław Dobrowolski to pochodzący ze stolicy pisarz, który w swoim życiu miał okazję pracować, jako bibliotekarz, ochroniarz, sprzedawca, czy instruktor sztuk walki. Fascynuje się karate, grami RPG i motocyklami. Na swoim fanpage „Wynurzenia” dzieli się z fanami swoimi wrażeniami i opiniami na temat filmów, gier i książek.


Fabuła książki

Powieść „Delirium”, stanowiąca pierwszy tom cyklu „Krwiopijca”, skupia się na postaci tajemniczego wampira Konrada Harkova. Ów nieśmiertelny łowca mający dosyć dotychczasowego życia – zgodnie z ludowym porzekadłem - decyduje się rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Jagniątkowo, w którym decyduje się zamieszkać, wydaje się na pozór małą, spokojną wsią, o której XXI wiek zapomniał. W rzeczywistości zamieszkujący ją mieszkańcy skrywają nie jedną przerażającą tajemnicę, a wszechobecne puszcze pełne są duchów i upiorów znanych ze słowiańskich wierzeń. Wbrew swojej woli Konrad zostaje wciągnięty w wir dziwnych i przerażających wydarzeń, które wstrząsną południowo-wschodnia Polską.


„Delirium” Jarosława Dobrowolskiego to jedna z tych książek, która zostaje w pamięci czytelnika na bardzo długo.  Ukazani w niej bohaterowie stanowią odzwierciedlenia naszego społeczeństwa, potrafią zarówno bawić, złościć lub przerażać. Fabuła wciąga dosłownie od pierwszego rozdziału. Nie brak tu intrygi, zabójstwa, czarów, przemocy i chorej, obłąkańczej miłości. Wiele tu zwrotów wydarzeń, które sprawiają że nie sposób przewidzieć wielkiego finału. Pod względem gatunku, książka to dark fantasy. Mimo to autor wprowadził do niej kilka fragmentów okraszonych czarnym humorem, które pozwalały spojrzeć na życie wampirów w nieco inny sposób. Historia napisana została w sposób lekki i czyta się ją praktycznie jednym tchem.
Na wyróżnienie zasługuje również klimatyczna i przemawiająca do wyobraźni okładka autorstwa Dawida Boldysa. Przyznam szczerze, że nie mogę się doczekać kolejnego tomu tej opowieści.

Podsumowanie

Powieść „Delirium” autorstwa Jarosława Dobrowolskiego, to genialne połączenie fantasy i horroru. Książkę polecam wszystkim fanom tych gatunków i jestem pewien, że się na niej nie zawiedziecie. Chciałbym również podziękować wydawnictwu Planeta Czytelnika za egzemplarz recenzencki książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz