Brian Herbert, Kevin J. Anderson, Nawigatorzy Diuny, recenzja



Choć odkładałem ten moment nieco zbyt długo, nadszedł dziś czas, abym podzielił się moją opinią na temat książki Brian'a Herbert'a i Kevin'a J. Anderson'a Nawigatorzy Diuny. Dzieło ukazało się w Polsce w 2018 roku nakładem Wydawnictwa Rebis, liczy 527 stron. W mojej kolekcji znajdował się od ponad roku. Sam dziwię się sobie w tym momencie, iż tak długo zwlekałem z jej przeczytaniem. Myślę, że dla zdecydowanej większości fanów science-fiction i fantasy hasło Diuna jest bardzo dobrze znane. Odnosi się ono do cyklu książek zapoczątkowanego przez Frank'a Herbert'a, a po jego śmierci kontynuowane i uzupełniane przez jego syna Brian'a Herbert'a. Obecnie cykl liczy 20 książek.
Nawigatorzy Diuny stanowią zakończenie trylogii Wielkie Szkoły Diuny. Na jej kartach czytelnik pozna zakończenie dwóch głównych wątków fabularnych jakie pojawiły się we wcześniejszej trylogii Legendy Diuny, a mianowicie wendetę między rodziną Harkonnenów i Atrydów oraz wojnę domową między Imperium, Konsorcium Ven Hold i zwolennikami Manforda Torondo. Ukazana historia ma nie tylko na celu przybliżenie fanom kolejnych przygód ich ulubionych bohaterów, pozwala również poznać mechanizmy tworzenia systemów totalitarnych, konsekwencji braku tolerancji i zrozumienie dla potrzeb drugiego człowieka oraz ślepej nienawiści nieznającej granic. Jak w żadnej z poprzednich części, przekaz ten był szczególnie widoczny w Nawigatorach Diuny.
Książka stanowi swoiste uzupełnienie wydarzeń ukazanych w całej serii książek. Przyznam się, iż znając wszystkie poprzednie części byłem w stanie przewidzieć rozwój wypadków, a jednak mimo to kilkakrotnie autorom udało się mnie zaskoczyć. Niestety zakończenie związane z Vorianem Atrydą nie przypadło mi do gustu, w tym wypadku autorzy nie wysilili się szczególnie. W kwestii wizualnej na ogromne uznanie zasługują grafiki wykonane przez Wojciecha Siudmaka zamieszczone na okładce i wewnątrz książki.
Wraz z zakończeniem książki zacząłem się zastanawiać, czy można spodziewać się kontynuacji cyklu książek o Diunie, jeżeli tak to czego miałyby dotyczyć, jakie wątki nie zostały dotąd wyjaśnione...? Osobiście z wielką przyjemnością przeczytałbym trylogię poświęconą staremu imperium, powstaniu tytanów, Omniusa i zsynchronizowanych światów.
Na zakończenie chciałbym polecić wszystkim fanom science-fiction, fantasy oraz wszystkich innych gatunków literackich sięgniecie po książki z cyklu Diuna. Jestem pewien, że się nie zawiedziecie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz