Wyklęci 1944–1963. Żołnierze podziemia niepodległościowego w latach 1944–1963, pod red. Kazimierza Krajewskiego, Tomasza Łabuszewskiego, recenzja

 


Tytuł: Wyklęci 1944–1963.
Żołnierze podziemia niepodległościowego w latach 1944–1963

Pod redakcją: Kazimierz Krajewski,
Tomasz Łabuszewski

Wydawnictwo: Instytut Pamięci Narodowej

Rok wydania: 2017

Liczba stron:550

Moja ocena: 9/10


Temat „Żołnierzy Wyklętych” od dziesięcioleci rozpala serca i umysły Polaków. W okresie Polski Ludowej nazywani bandytami i faszystami, więc wszelkimi sposobami starano się zatrzeć o nich pamięć. Dopiero w okresie transformacji historycy mogli zbadać ich historię. Dziś zdjęcia „Żołnierzy Niezłomnych” można zobaczyć nie tylko w muzeach, telewizji czy na plakatach. Nie brak osób noszących odzież patriotyczną, na której można dostrzec postaci  Danuty Sędzikówny ps. „Inka”, czy Łukasza Sędzielarza ps. „Łupaszka”.

Ostatnimi laty pojawiło się wiele książek, poświęconych żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy mimo zakończenia II wojny światowej, musieli walczyć z sowieckim okupantem o wolną Polskę. W 2017 roku na półkach księgarń pojawiła się książka pt. „Wyklęci 1944–1963. Żołnierze podziemia niepodległościowego w latach 1944–1963” pod redakcją Tomasza Łabuszewskiego i Kazimierza Krajewskiego. W liczącej ponad 500 stron pracy zostały przedstawione dzieje walki żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego od 1944 do 1963 roku. Książka została podzielona na 5 działów, w których szczegółowo opisano powstanie i działalność zbrojną organizacji "podziemnych", takich jak Wolność i Niezawisłość, Armia Krajowa Obywatelska, Ruch Oporu Armii Krajowej, Stronnictwo Narodowe, Narodowe Siły Zbrojne i innych samodzielnych oddziałów partyzanckich. W kolejnych rozdziałach czytelnik ma możliwość poznania historii m. in. Witolda Pileckiego, Mariana Bernaciaka „Orlika”, Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka”, Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” oraz wielu innych bohaterów podziemia antykomunistycznego.

To co wyróżnia tą pozycję na tle innych tego rodzaju książek, to ogromna ilość fotografii (oddziałów partyzanckich, czy poszczególnych żołnierzy) oraz tekstów dokumentów, które mogą być wykorzystywane chociażby w pracy w szkole z uczniami, lub studentami. Każdy z tekstów napisany jest w sposób lekki i zrozumiały dla każdej osoby zainteresowanej najnowszą historią Polski, jak też posiadającą tylko ogólną wiedzę na ten temat. Jedynym mankamentem książki jest jej wydanie. Niestety oprawa jest klejona, przez co trzeba obchodzić się z nią bardzo ostrożnie, gdyż możliwe jest jej nieumyślne uszkodzenie. Mam nadzieję, że w przyszłości zostanie ona powtórnie wydane w twardej oprawie.

W mojej ocenie książka jest olbrzymim źródłem wiedzy na temat „Żołnierzach Wyklętych”, dlatego polecam ją wszystkim pasjonatom historii, a w szczególności nauczycielom historii, dla których może być cennym materiałem dydaktycznym do pracy.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz