Autor: Augustina Bazterrica
Tytuł: "Wyborny Trup"
Wydawnictwo: Wydawnictwo MOVA
Ilość stron: 271
Rok Wydania: 2021
Ocena: 10/10
Tego pięknego niedzielnego popołudnia, chciałbym podzielić
się z Wami moją opinią na temat niezwykłej, wstrząsającej książki. Niedawno
miałem przyjemność zagłębić się w mroczny, przerażający i niezwykle realistyczny
świat ukazany w książce pt. „Wyborny trup”, autorstwa argentyńskiej pisarki
Augustiny Bazterricy. Za sprawą Wydawnictwa MOVA na początku tego roku ukazała
się ona w Polsce. Dzieło liczy 271 stron i podzielone zostało na dwie części.
Fabuła książki
Obok książki Augustiny Bazterricy wprost nie sposób przejść
obojętnie. Uwagę przykuwa okładka, na której dominuje czerwień z elementami
bieli. Widoczny na niej obraz zwłok ludzkich wraz z numerami odnoszącymi się do
konkretnych partii mięśni, sprawia że czytelnik ma wrażenie, iż ma do czynienia
z książką do anatomii, nie zaś z rasowym horrorem. Wraz z pokonywaniem
kolejnych rozdziałów poznajemy niezwykłą i tragiczną wizję nieodległej
przyszłości.
Głównym bohaterem książki jest jeden z najlepszych madryckich
rzeźników Marcos Trejo. Mężczyznę poznajemy, gdy przeżywa żałobę po śmierci
syna i odejściu żony. Zarabia on na życie zajmując się ubojem, jednak pod jego
rzeźnicki tasak nie trafiają krowy, świnie czy kurczaki. Marcos zajmuje się
ubojem ludzi. Świat opisany przez pisarkę został przed kilkudziesięcioma laty
dotknięty przez straszliwą zarazę, która rozprzestrzeniła się na wszystkie
zwierzęta na ziemi, sprawiając iż kontakt z ich krwią, śliną czy spożywanie ich
mięsa stanowiły śmiertelne zagrożenie dla życia człowieka. W obliczu pandemii
rządy świata zdecydowały się na wybicie wszystkich zwierząt zarówno tych
hodowlanych, jak i dzikich. Podjęto próby przestawienia całej populacji na
weganizm, jednak szybko okazało się, iż brak tłuszczy, białka pochodzącego z
mięsa doprowadził do zamieszek na całym świecie i aktów kanibalizmu. W obliczu
tych zajść i nie możności sprostania problemowi władze zalegalizowały hodowlę
ludzi na cele konsumpcyjne…
Głównym wątkiem książki jest relacja Marcosa w stosunku do
samicy, którą otrzymał w formie prezentu (łapówki) od jednego z hodowców.
Bohater niechętnie przyjmuje prezent, gdyż mimo że uważany jest za najlepszego
specjalistę w swoim fachu, pracę tę wykonuje z poczucia obowiązku, sam zaś stara
się nie spożywać mięsa. Otrzymawszy ów prezent, staje przed trudnym wyborem -
może sprzedać samicę do ubojni, oddać ją na rozród lub zadecydować o jej losie
w inny sposób.
Augustina Bazterrica w swej genialnej książce podzieliła się
z czytelnikami niezwykle realistyczną dystopijną wizją przyszłości, w której to
ludzie dzielą się na tych, którzy jedzą i na tych którzy są zjadani. Ci drudzy
sprowadzeni zostali do roli zwierząt, karmionych paszą, którymi usuwa się
struny głosowe, aby nie krzyczeli, gdy trafiają na ubój. Za przestępstwo
uchodzi nazywanie ich ludźmi, wskazanym jest nazywanie ich „sztukami”, zaś
pozyskane z nich mięso figuruje na półkach sklepowych jako „mięso specjalne”.
Podsumowanie
W mojej ocenie dzieło argentyńskiej pisarki Augustiny
Bazterricy to jedna z najlepszych dystopijnych opowieści, jakie miałem
przyjemności czytać. Jest to książka z przesłaniem, po przeczytaniu której nie
sposób przejść obojętnie obok drugiego człowieka. Osobiście szczerze polecam
wszystkim książkoholikom, na pewno się nie zawiedziecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz