Autor: Volker Ulrich
Tytuł: Hitler. Narodziny zła 1889-1939
Seria: Oblicza zła
Wydawnictwo: Prószyński i S-KA
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 1024
Moja ocena: 10/10
„Hitler. Narodziny zła 1889-1939”
autorstwa niemieckiego historyka Volkera Ulricha to jedna z tych książek, obok
których nie sposób przejść obojętnie. Książka została wydana w ramach cyklu
„Oblicza zła”. Dotychczas przeczytałem dwie pozycje z tego cyklu: „Mao.
Cesarstwo cierpienia” i "Lenin Dyktator", obydwie bardzo mi się podobały i
wzbogaciły moją wiedzę na temat historii Rosji i Chin XX wieku. W przypadku
biografii Adolfa Hitlera, napisanej przez niemieckiego historyka (czynnie
zaangażowanego w działalność CDU/CSU), miałem pewne obawy co do jego
obiektywizmu. Po lekturze mogę stwierdzić, że autor surowo ocenił postawę
zarówno swoich rodaków, jak i elit rządzących w ówczesnej Europie. Ponadto styl
oraz oprawa graficzna tej biografii sprawiają, że nie czuje się zmęczenia,
czytając 967 stron tomu I.
Na kartach książki Ulricha czytelnicy
śledzą losy Adolfa Hitlera od jego narodzin przez dzieciństwo, młodość, objęcie
stanowiska kanclerza i ustanowienie w Niemczech państwa totalitarnego. W
kolejnych rozdziałach autor ukazuje wydarzenia, które jego zdaniem wpłynęły na
ukształtowanie się osobowości przyszłego „Führera”: nieprzyjęcie do Akademii
Sztuk Pięknych w Wiedniu, przeżycia wojenne podczas I wojny światowej oraz
nieudany pucz z 1923 roku. W poszczególnych rozdziałach książki autor opisuje
również życie prywatne Hitlera, m.in. jego relacje z kobietami, podejrzenia o
homoseksualizm, różne prace, które podejmował po zakończeniu „Wielkiej wojny”,
a także codzienną dietę i zainteresowania.
W moim odczuciu najciekawszymi rozdziałami
były te, które opisują założenia polityki antyżydowskiej przed i po objęciu
władzy w Niemczech. Autor nie szczędził opisów szykan i pogromów, jakie
spotkały Żydów oraz Niemców, którzy ich bronili. Stawia kilka śmiałych tez
mających wyjaśnić bierność niemieckiego społeczeństwa w tej kwestii, obarczając
winą zarówno prezydenta Paula von Hindenburga, jak i rządy sprawujące władzę w
Republice Weimarskiej w latach 1918-1933. Jego zdaniem, wskutek nieudolnej
polityki wewnętrznej stworzono podatny grunt dla rozwoju dwóch skrajnych nurtów
ideologicznych w Niemczech: komunizmu i narodowego socjalizmu. W konsekwencji
doprowadziło to do demokratycznego przejęcia władzy przez Adolfa Hitlera i
NSDAP (na drodze koalicji z konserwatywnym DVP).
Szczególnie zszokowało mnie, w jaki sposób
Niemcy, dzięki pieniądzom i różnym koncesjom, kupowały sobie przychylność
zagranicznych mediów oraz osobistości ze świata sportu, aby te przymykały oczy
na prześladowania w okresie przed i po zimowej oraz letniej olimpiadzie w
Niemczech w 1936 roku.
Warto również wspomnieć, że na końcu
książki znajduje się bardzo bogata bibliografia, obejmująca zarówno źródła
archiwalne, jak i materiały znajdujące się w prywatnych kolekcjach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz