Radosław Lewandowski, Yggdrasill Exodus, recenzja

 

Radosław Lewandowski, Yggdrasill Exodus, recenzja

Autor: Radosław Lewandowski

Tytuł: Yggdrasil. Exodus

Cykl: Yggdrasil, Tom II

Wydawnictwo: H.D.K. Lewandowska

Rok wydania: 2024

Liczba stron: 330

Moja ocena: 7/10

 

„Yggdrasill Exodus” to drugi tom dylogii „Yggdrasill” autorstwa Radosława Lewandowskiego. Poznajemy w niej dalsze przygody Erika Erikssona, który wraz z drużyną Waregów oraz mieszkańcami słowiańskiej osady zostaje przeniesiony w czasy paleolitu. Dumny Wiking, po utracie przyjaciół, postanawia wypełnić wolę Siewcy. W towarzystwie neandertalczyków, wyrusza do Czerwonej Skały, aby wypełnić wolę potężnego bytu. To wydarzenie ma ogromny wpływ nie tylko na przyszłość Eryka, ale także na losy całej planety oraz równoległych światów.

Druga część „Yggdrasill” zaskoczyła mnie wprowadzeniem przez autora drugiego głównego bohatera admirała Heza Tolova, żyjącego w XXXV wieku. Otrzymuje on zadanie ochrony ludzkości oraz sprzymierzonych ras przed atakiem Najeźców, a także przygotowania ludzi do opuszczenia ich rodzimego świata w poszukiwaniu nowego domu. Lektura „Yggdrasill Exodus” nie należy do najłatwiejszych. Fragmenty poświęcone przygodom Eryka czytało mi się bardzo dobrze, jednak gdy w książce były omawiane techniczne aspekty związane z m. in. podróżami kosmicznymi, fizyką, astronomią, budową wszechświata i sztuczną inteligencją, przyjemność z czytania znacząco zmalała. Myślę że gdyby ten element został ograniczony do niezbędnego minimum czytałoby się ją znacznie łatwiej. Mimo to opisywanie tak trudnych i skomplikowanych kwestii świadczy o duże wiedzy autora. W swojej książce Radosław Lewandowski nie szczędzi czytelnikom plastycznych i barwnych opisów bitew toczonych w przestrzeni kosmicznej między statkami ludzi a Niszczycielami. Jako ciekawostkę wskazałbym pewne odnośniki i nawiązania do takich klasyków kina jak „Gwiezdne Wojny”, „Star Trek” i „Gwiezdne Wrota”.

Na wyróżnienie zasługuje zakończenie, które pozwala snuć domysły, że admirał Hez i Eryk mogą w przyszłości powrócić. Osobiście polecam „Yggdrasill Exodus” autorstwa Radosława Lewandowskiego wszystkim fanom literatury science fiction.

#podróżwczasie #paleolit #sciencefiction #wwikingowie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz