Peter Watts, Rozgwiazda, tom 1, recenzja

Peter Watts, Rozgwiazda, tom 1, recenzja

Autor: Peter Watts

Tytuł: Rozgwiazda

Cykl: Trylogia Ryfterów (tom 1)

Wydawnictwo: Vesper

Rok wydania: 2023

Liczba stron: 484

Moja ocena: 2/10



„Rozgwiazda” to powieść science fiction autorstwa Petera Wattsa, której akcja rozgrywa się w mrocznych głębinach Oceanu Spokojnego. W podmorskiej stacji „Bebee”, zlokalizowanej u grzbietu morskiego Juan de Fuca, zespół pracowników, zwany ryfterami (posiadającymi unikalną umiejętność oddychania pod wodą dzięki przeszczepionym skrzelom), prowadzi badania nad pozyskiwaniem energii geotermalnej z dna oceanicznego. Ze względu na ekstremalne warunki, w stacji mogą pracować jedynie osoby z zaburzeniami psychicznymi, zmagające się z traumą, psychopaci i wykolejeńcy.

Choć pomysł na fabułę jest oryginalny i intrygujący, wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Styl, którym posługuje się Watts, jest wyjątkowo toporny. Narracja obfituje w naukowe terminy i techniczny żargon, co często sprawia, że lektura staje się nużąca. Dialogi między bohaterami są rozwlekłe i rzadko wnoszą coś istotnego do rozwoju fabuły czy historii postaci. Szczególnie rozczarowuje sposób, w jaki autor przedstawia życie codzienne na stacji, ograniczające się do spania, jedzenia i wychodzenia na powierzchnię. Sięgając po tę książkę, liczyłem na klaustrofobiczny klimat oraz poczucie lęku związane z otaczającą bohaterów głębią, a także na wpływ tego stanu na ich psychikę i zachowanie. W rzeczywistości otrzymałem przeraźliwie nudne hard science fiction, przy którym niemiłosiernie się wynudziłem.

Jedynym pozytywnym elementem, za który zapamiętam tę książkę, jest jej oprawa graficzna. Okładka jest naprawdę piękna i klimatyczna, doskonale oddająca mroczny i przytłaczający obraz życia w podmorskiej stacji, który jednak nie został w pełni oddany na kartach powieści.

Jarosław Dobrowolski, Mecha Fiction: Episod 1, recenzja

Jarosław Dobrowolski, Mecha Fiction: Episod 1, recenzja


Autor: Jarosław Dobrowolski

Tytuł: Mecha Fiction: Epizod 1

Wydawnictwo: Sinister Project

Rok wydania: 2024

Liczba stron: 216

Moja ocena: 8/10


Mecha Fiction: Epizod 1” to tytuł czwartej powieści Jarosława Dobrowolskiego, którą miałem przyjemność przeczytać w ostatnich latach. Gatunkowo łączy w sobie elementy science fiction z słowiańskim klimatem.

W roku 2198 świat staje na krawędzi katastrofy humanitarnej i ekologicznej, a instytucja państwa została zniesiona. Potężne korporacje przejęły władzę nad światem i toczą między sobą walkę o pozostałe bogactwa naturalne oraz obszary nadające się do życia. Witek jest jedną z ofiar tego konfliktu. W wyniku ataku terrorystycznego traci matkę, dom oraz władzę w rękach i nogach. 

Podczas lektury odniosłem wrażenie, że autor czerpał inspirację z kultowego anime „Neon Genesis Evangelion”, komiksu „Sędzia Dredd” oraz filmu „Pacific Rim”. Mimo to unika powielania schematów znanych fanom gatunku, wprowadzając świeże spojrzenie na tę tematykę. Jednym z najmocniejszych elementów powieści jest jej główny bohater – Witek. Mimo straszliwego wypadku i utraty matki stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Uczy się nowych rzeczy, aby odsunąć tragiczne wspomnienia. W finałowej scenie staje przed trudnym wyborem, a decyzja, którą podejmuje, zaskakuje mnie i wydaje się nie do końca racjonalna.

Na uwagę zasługują również czarno-białe ilustracje zamieszczone w książce. Dodają one klimatu powieści i pomagają lepiej wyobrazić sobie potężne maszyny oraz sceny walki z ich udziałem. Starcia robotów z myśliwcami oraz maszynami kroczącymi stanowią, moim zdaniem, najmocniejszy element książki.

Książki Jarosława Dobrowolskiego charakteryzują się lekkością i szybkością czytania. Nie inaczej jest w przypadku „Mecha Fiction: Epizod 1”. Pomimo połączenia futurystycznych i słowiańskich klimatów, narracja pozostaje przystępna nawet dla czytelników mniej zaznajomionych z gatunkiem. Osobiście mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości autor zdecyduje się na kontynuację historii wielkich robotów.

W mojej ocenie "Mecha Fiction: Epizod 1" to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników ogromnych mechów oraz futurystyczno-cyberpunkowych klimatów.