Brandon Sanderson, Rytmatysta, recenzja


  Autor: Brandon Sanderson,

Tytuł: Rytmatysta

Wydawnictwo: MAG

Ilość Stron: 310

Rok Wydania: 2019

Ocena: 7/10

Koniec roku to czas rozliczeń i zamykania przeróżnych spraw. W wypadku mnie i mojego bloga to czas bym popełnił w końcu zaległe recenzje książek. Ostatnimi czasy mam więcej czasu i chęci na czytanie, niżeli na pisanie. Z uwagi na moje postanowienie dziś podzielę się opinią na temat książki amerykańskiego pisarza Brandona Sandersona. Należy on do czołówki moich ulubionych twórców, chętnie kupuję i czytam jego książki, głównie za sprawą znakomicie budowanej narracji i fabuły. Kolejnym jego dziełem, które postanowiłem zrecenzować jest „Rytmatysta”. Książka ukazała się drukiem w 2019 roku nakładem Wydawnictwa MAG, liczy 310 stron podzielonych pomiędzy 25 rozdziałów.

 

Fabuła książki.

Brandon Sanderson w swej książce zabiera czytelników do oryginalnego baśniowego świata, w którym naturalną rzeczą jest magia – nazywana tam rytmatyką –  oraz odwieczna walka dobra ze złem, która rozgrywa się na wyspie Nebrask. Głównymi bohaterami dzieła są nastoletni Joel i jego rówieśniczka Melody. Oboje uczą się w Akademii Armedius, gdzie przygotowują się do wejścia w dorosłość. Joel syn wytwórcy kredy zafascynowany jest rytmatyką, zna wszelkie jej tajniki, jednak ze względu na bark umiejętności tworzenia magicznych linii i potworów zwanych kredowcami nigdy nie stanie się rytmatystą choć bardzo tego pragnie. Jego przyjaciółka Melody pochodzi z zamożnej rodziny, dla której liczy się kariera jej członków. Dziewczyna wolałaby wieść normalne życie, wolne od oczekiwań jej rodziny, mimo to ze względu na talent rytmatyczny jej życie wydaje się z góry określone. Drogi obydwojga bohaterów splatają się ze sobą bardzo mocno, gdy pewnego dnia w Akademii pojawi się nowy profesor Nalizar, a w okolicy pojawia się potwór, który zaczyna porywać uczniów z akademii…

Książka „Rytmatysta” to zdecydowanie powieść fantasy dla dzieci i młodzieży.  Napisana jest w sposób przystępny dla młodego czytelnika, rozpoczynającego swoją przygodę z tego rodzaju literaturą. Niewątpliwym atutem książki jest oryginalny świat, w którym osadzona jest historia oraz atrakcyjna nieco mroczna okładka zaprojektowana przez Dominika Brońka. Również bohaterowie książki to wyjątkowo pozytywne postaci, które nie trudno polubić.

Brandon Sandersom, Rytmatysta, recenzja

Wśród minusów wskazałbym przede wszystkim niedopracowany i przewidywalny wątek kryminalny, stanowiący jeden z fundamentów historii. Ponadto czytając „Rytmatystę” miałem poczucie płytkości i niedopracowania całej historii. Dotychczas czytając powieści Sandersona, autor za każdym razem potrafił zaskoczyć mnie licznymi zwrotami akcji, które wywracały wszelkie przewidywania i pomysły na rozwój wypadków w jego książkach. Niestety w „Rytmatyście” fabuła jest liniowa i w gruncie rzeczy przewidywalna.  Również wątek sztuki rytmatycznej i tworzenia kredowców wydaje się niedopracowany, gdyż mimo przeczytania książki od deski do deski pozostaje wciąż mało zrozumiały.

 

Podsumowanie

Mimo pewnych uwag uważam, iż książka Brandona SandersonaRytmatysta” to udana powieść fantasy przeznaczona głównie dla młodszych czytelników, choć również bardziej zaznajomieni z gatunkiem czytelnicy znajdą w niej coś dla siebie. Oczywiście polecam.  


2 komentarze:

  1. To powieść z prostą fabułą, ale pomysłowym światem - ja chętnie sięgnę po kontynuację, kiedy tylko autor ją napisze! Bawiłam się przy tej lekturze znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się pomysł na świat, czy nawet sama mapa maja duży potencjał.

      Usuń