Alfred Bester – Gwiazdy moim przeznaczeniem, recenzja


        

Autor: Alfred Bester
Tytuł: "Gwiazdy moim przeznaczeniem"
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2020
Ocena 11/10 

Pierwszą książką jaką chciałbym zrecenzować jest Gwiazdy moim przeznaczeniem autorstwa Alfreda Bestera. Dzieło to zajmuje w moim życiu szczególne miejsce, gdyż związane jest z początkiem mojej miłości do czytania książek. Otóż mając 13 lat po obejrzeniu w kinie filmu Władca pierścieni -  Powrót króla postanowiłem przeczytać całą trylogię J.R.R. Tolkiena. Zajęło mi to nieco ponad dwa miesiące. Smutno było mi kończyć w tym momencie moją przygodę z literaturą, głównie dlatego że w moim bliższym i dalszym otoczeniu brakowało miłośników książek. Nie myślcie, że wcześniej byłem na bakier ze słowem pisanym – bardzo chętnie czytałem komiksy – jednak sięganie po książki nieodłącznie kojarzyło mi się ze studiowaniem lektur, które do dziś kojarzą mi się w większości mało przyjemnie. Po przeczytaniu ostatniej części trylogii wybrałem się do biblioteki. Zarówno nazwiska autorów, jak i tytuły książek niewiele mówiły mi o tym czy dana pozycja jest wartościowa i odpowiednia dla mnie do przeczytania. Ostatecznie mój wybór padł na dzieło, którego okładka przedstawiała statek kosmiczny. Myślałem wówczas, że będzie to lekka, nieskomplikowana opowieść o podróżnikach przemierzających kosmos itp. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna…
Książka Gwiazdy moim przeznaczeniem ukazuje historię przeciętnego do bólu robotnika Gullyego Foylea, który jako jedyny spośród załogi statku kosmicznego „Nomad” ocalał z katastrofy. Po miesiącach wegetacji i oczekiwania na ratunek, okręt „Vorge”, który przelatywał obok poważnie uszkodzonej jednostki, nie udzielił pomocy ocalałemu, mimo iż wysyłał on w przestrzeń gigantyczną ilość próśb o ratunek, których dowodzący statkiem nie mogli nie zauważyć. Skazany na powolną śmierć z powodu kończenia się zapasów tlenu i żywności, Foyle decyduje się zrobić wszystko, aby uratować siebie i straszliwie ukarać „Vorge” i jego załogę.
Poza głównym wątkiem fabularnym książka jest warta polecenia ze względu na dwa elementy w niej zawarte. Po pierwsze przedstawiona w niej rzeczywistość jest zgoła inny niż ukazywane nam dawniej i współcześnie w filmach wizje przyszłości. Otóż wyobraźcie sobie, iż budzicie się w świecie, w którym praktycznie każdy człowiek dzięki dogłębnym badaniom ludzkiego mózgu posiadł umiejętność teleportacji z dowolnego miejsca na ziemi do innego. Doprowadziło to do upadku dawnych gałęzi gospodarki i powstania zupełnie nowych. Ponadto ludność naszej planety musiałaby zmierzyć się z nową sytuacja, w której każdy człowiek w dowolnym momencie mógłby bezkarnie przenieść się do ich kuchni, garażu czy sypialni. Jak nie trudno się domyślić w tym świecie przemoc i bandytyzm osiągnęły nowy wymiar. Drugim niezwykle ważnym elementem tej książki jest postawienie przed czytelnikiem pytania, do czego jest w stanie posunąć się człowiek opętany niezwykle silnym uczuciem, które doprowadza go na granice szaleństwa i autodestrukcji?
Dotychczas miałem jeszcze przyjemność przeczytać inną książkę Alfreda Bestera "Człowiek do przeróbki". Wszystkim zainteresowanych moją opinią na jej temat odsyłam do linku poniżej.
Książka Alfreda Bestera "Gwiazdy moim przeznaczeniem" to szczególnie ważna dla mnie lektura, do której z przyjemnością wracam za każdym razem. Z całego serca polecam ją wszystkim fanom fantasy, sf, horrorów.
PS. Książka dostępna jest w formie audiobooka pod poniższym linkiem:
Audiobook, Alfred Bester, Gwiazdy moim przeznaczeniem, czyta mako_new



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz