Jason Arnopp, Ostatnie dni Jacka Sparksa, recenzja

Jason Arntopp, Ostatnie dni Jacka Sparksa

Tytuł: „Ostatnie dni Jacka Sparksa
Autor: Jason Arnopp 
Wydawnictwo: Vesper
Ilość stron: 360 
Rok Wydania: 2018
Ocena: 9/10


    Dobiega końca akcja promocyjna Wydawnictwa VesperVesperiada“. Przyznam szczerze, iż była dla mnie impulsem do zakupu i przeczytania kilku pozycji książkowych tej oficyny. W związku z tym chciałem poświęcić swój czas i miejsce na blogu, aby podzielić się z Wami moją opinią na temat książki "Ostatnie dni Jacka Sparksa" autorstwa Jason’a Arnopp’a. Dzieło ukazało się w Polsce stosunkowo niedawno, bo w 2018 roku za pośrednictwem wspomnianego Wydawnictwa Vesper i liczy 360 stron podzielonych na 21 rozdziałów i posłowie. Książkę śmiało można zaliczyć do gatunku horror paranormalny.

Fabuła książki

    Arnopp w swoim dziele przedstawia czytelnikowi historię pisarza Jacka Sparksa, znanego w kręgach towarzyskich, jako zagorzały ateista, karierowicz, narkoman i egoista uzależniony od mediów społecznościowych. Poznajemy bohatera w czasie, gdy zbiera materiały do swojej kolejnej książki, mającej na celu obalenie wszelkich domysłów na temat życia pozagrobowego, diabła i duchów. W tym celu wybiera się m.in. do Włoch, gdzie bierze udział w egzorcyzmowaniu nastoletniej Marii. W trakcie ceremonii widzi niezwykłe zjawiska jak np. plucie gwoździami przez opętaną. Wszystko to postanawia głośno wyśmiać wskazując, iż jest to mistyfikacja Kościoła, a wszyscy obecni w kościele to zatrudnieni przez duchownych aktorzy. Jeszcze tego samego dnia na jego kanale na YouTube pojawia się tajemniczy, mroczny filmik szybko okrzyknięty przez internautów jako 100% dowód na istnienie duchów. Wydaje się jakoby nagranie w sieci umieścił Sparks, ale on sam nie ma z tym nic wspólnego. Po kilku godzinach video znika, pozostawiając w dziennikarzu pewien niepokój, i chęć odnalezienia i jego autora, i miejsca, w którym je nakręcono...


    Dzieło Arnopp’a "Ostatnie dni Jacka Sparksa" oceniam bardzo wysoko, przede wszystkim ze względu na stworzonego przez niego bohatera - Jacka Sparksa. Postać ta jest bardzo wyrazista i tak skrajnie negatywna w odbiorze, iż w trakcie czytania książki czekałem z niecierpliwością, aż dosięgnie go kara za jego czyny. Na uznanie zasługuje również sam pomysł na fabułę książki. Zwykle za sprawą kina możemy obserwować opętanie za pośrednictwem osób otaczających obłąkanego. Tym razem autor pozwolił nam spojrzeć na to zjawisko oczami człowieka, który zostaje stopniowo opanowany przez złe moce. Również zakończenie zasługuje na uznanie. Przejmujące opisy ginących w straszliwy sposób ludzi potrafią pobudzić wyobraźnię.
    Odnotować warto również, iż w dziele znaleźć można przypisy autorstwa brata Sparksa Alistara. Stanowią one swoistą polemikę na wyznania i pretensje jakie bracia mieli do siebie przez całe życie. Jest to jeden z ważniejszych elementów do poznania całej tej historii. Jedynym elementem, który nie przypadł mi do gustu jest brak ilustracji w książce. Wydawnictwo Vesper znane jest ze swych grafik, które zawsze cieszą oczy czytelników. Żałuję, że tym razem ich zabrakło.

Podsumowanie

    Na koniec chciałbym polecić wszystkim fanom horrorów, zarówno tych książkowych, jak i filmowych sięgnięcie po książkę Jason’a Arnopp’a - "Ostatnie dni Jacka Sparksa". Jestem pewien, że podobnie jak ja nie zawiedziecie się.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz