Paweł Kolarczyk, Niko, tom 1, recenzja


 Tytuł: „Niko" 

Tytuł Cyklu: "NIKO"

Autor: Paweł Kolarzyk

Wydawnictwo: Self-publishing

Ilość stron: 419

Rok Wydania: 2021

Ocena: 9/10

Witajcie, skończyłem dziś czytać niezwykłą powieść fantasy „Niko” autorstwa Pawła Kolarzyka. Jest to debiutancka książka pochodzącego z małopolski pisarza i absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego i zarazem pierwszy tom cyklu „NIKO”. Dzieło ukazało się na samym początku tego roku, w ramach self-publishing. Całość liczy 419 stron podzielonych na jedenaście rozdziałów.

Fabuła książki

Historia opisana w książce rozpoczyna się w odległej krainie otoczonej szczytami górskimi i nieprzebytymi puszczami. Tam właśnie przed wielu laty grupa uciekinierów szukających schronienia przed uciskiem i wojną założyła odciętą od świata osadę. Ze względu na troskę o bezpieczeństwo społeczeństwa oraz wyżywienie jego mieszkańców, zamieszkiwać ją może do sześciuset obywateli. Wszyscy nadliczbowi po ukończeniu szesnastego roku życia zobowiązani są do opuszczenia rodziny i wyruszenia w odległy świat i pod żadnym pozorem nie wolno im powrócić do osady.

Ten smutny los wygnańca spada pewnego dnia na barki głównego bohatera powieści – Niko. Zostaje on poproszony przez zrozpaczoną matkę o zastąpienie młodszego niepełnosprawnego brata i zamiast niego decyduje się wyruszyć w wędrówkę do odległych krain na południu. Niko z nadzieją patrzy w przyszłość, nie obawia się czekającej go przyszłości. Niewiele osób o tym wie, ale w okresie dorastania chłopak odkrył, iż ma niezwykły Dar, mianowicie potrafi on czytać w myślach innych ludzi…

Powieść „Niko” to znakomity przykład połączenia heroic i history fantasy. Świat wykreowany przez wyobraźnię autora żywo przypomina późnośredniowieczną Europę. Osoby zainteresowane dawnymi dziejami znajdą tu wiele odniesień do dawnych zwyczajów, handlu, rzemiosła i sztuki wojennej charakterystycznych dla tego okresu. Książka Pawła Kolarczyka urzekła mnie przede wszystkim pod względem kreacji głównego bohatera. Tytułowy Niko na początku powieści przypomina szablonowego bohatera powieści dla młodzieży – od zera do bohatera. Jego podejście do obowiązku względem rodziny i wiara w innych ludzi nijak mają się do twardej rzeczywistości z jaką przyjdzie mu się zmierzyć. Dlatego wraz z kolejnymi rozdziałami można zauważyć jego powolną i subtelną przemianę ukierunkowaną na dostosowanie się do bieżącej sytuacji oraz dające możliwość odpowiedniego wykorzystania Daru do własnych celów. Przyznam, że historia niewinnego chłopca, przeistaczającego się w notorycznego uwodziciela i kochanka wielu kobiet to coś czego dawno nie miałem okazji przeczytać. Debiutancką powieść Pawła Kolarczyka cechuje również piękny bogaty język jakim posługuje się autor. Wydaje się, jakoby każde zdanie było wielokrotnie analizowane i dopieszczane tak, aby czytelnik mógł błyskawicznie zatopić się w świat przygód młodego górala z Doliny.

Początkowo okładka książki bardzo mi się podobała. Jednak po przeczytaniu dzieła wydaje mi się, że nie do końca pasuje. Jej mroczny charakter (twarz mężczyzny o błękitnych oczach ukryta częściowo w cieniu) bardzo mocno kontrastuje z opisaną w książce historią. Być może jest to odniesienie do jednego z bohaterów książki, który zademonstruje ową mroczną naturę w kolejnej powieści.


Podsumowanie

Książka Pawła Kolarcyka „Niko” stanowiąca pierwszy tom cyklu pod tym samym tytułem zachwyciła mnie swoją lekkością, szybkością rozwoju wypadków i ciekawą historią. Jest to znakomity przykład dzieła fantasty, które z całą pewnością można polecić zarówno młodym czytelnikom zaczynając swoją przygodne z tym gatunkiem, jak również doświadczonym, napiętnowanym weteranom wszelkiej maści literatury.  Gorąco polecam.



PS. Chciałbym również podziękować Panu Pawłowi Kolarzykowi za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego książki. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz