Katarzyna Wierzbicka, Tajne przez magiczne, recenzja

 

Katarzyna Wierzbicka, Tajne przez magiczne, recenzja

Autor: Katarzyna Wierzbicka
Tytuł: Tajne przez magiczne
Cykl: Między światami
Wydawnictwo: Spisek pisarzy
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 432
Moja ocena: 9/10

Magia i czary to najbardziej popularny temat książek fantasy. Umiejętność rzucania zaklęć zwykle jest domeną poczciwych czarodziejów, szkaradnych czarownic, bądź uczniów szkół w rodzaju Hogwartu. Gdyby jednak obdarzyć tym szczególnym talentem kilkuletnie dzieci, mieszanka byłaby iście wybuchowa. Tego rodzaju niezwykłą przygodę możemy przeżyć za sprawą książki Katarzyny Wierzbickiej „Tajne przez magiczne”.
Katarzyna Wierzbicka (autorka bloga „Madka roku”) to młoda pisarka na co dzień związana z pracą w przedszkolu, która ma w swoim dorobku pięć książek dla dzieci. „Tajne przez magiczne” to jej fantastyczny debiut skierowany do starszych czytelników.

Fabuła książki

Główną bohaterką powieści jest Agata Filipiak. Jest to młoda wykształcona kobieta, która wskutek fatalnego romansu z jednym z pisarzy traci pracę w wydawnictwie i przechodzi załamanie nerwowe. Chcąc możliwie „bezboleśnie” wrócić na rynek pracy, decyduje się podjąć pracę jako woźna, w jednym z miejskich przedszkoli. Już pierwszego dnia pracy przekonuje się, że wbrew krążącym wśród rodziców opiniom, praca pań w przedszkolu nie polega na piciu kawy i jedzeniu ciastek, lecz można tu spotkać duchy, wampiry i stanąć oko w oko ze śmiercią pochodzącą ze słowiańskich legend.
Powieść Katarzyny Wierzbickiej „Tajne przez magiczne” łączy w sobie elementy fantasy, horroru i komedii. Autorka zgrabnie wplata wątki nadprzyrodzone i grozę w codzienność wielkomiejskiego przedszkola. Dodatkowo główna bohaterka wrzucona w wir niezwykłych wydarzeń musi zmierzyć się z własną przeszłością i rodzinnymi tajemnicami. Książka pełna jest barwnych i niebanalnych bohaterów, którzy rozwijają fabułę. Przyznam, iż nie od razu udało mi się polubić Agatę, gdyż drażniła mnie jej chwiejna natura i brak wiary we własne siły. Jednak wraz z rozwojem wydarzeń zdobyła ona moje uznanie, jako obrończyni swych małych podopiecznych, która potrafiłaby wydrapać oczy w ich obronie.

Pomysł osadzenia fabuły książki w realiach przedszkola, uważam za bardzo dobry i oryginalny. Wydawałoby się, że w takim miejscu nie może zdarzyć się nic straszniejszego niż skaleczony paluszek, czy zatkana ubikacja. Jednak dzięki przygodom Agaty możemy poznać ten świat od zupełnie innej strony, a ogromna dawka humoru, jaką Katarzyna Wierzbicka okrasiła całą powieść sprawia, że trudno się od niej oderwać.

Podsumowanie

Powieść Katarzyny Wierzbickiej „Tajne przez magiczne” to wciągająca powieść fantasy z dużą dawką humoru i grozy. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom tej opowieści. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz