Janusz Stankiewicz, Gorath. Droga Gniewu, tom 3, recenzja

Janusz Stankiewicz, Gorath. Droga gniewu, tom 3, recenzja

Autor: Janusz Stankiewicz

Tytuł: Gorath. Droga gniewu

Cykl: Gorath tom 3

Wydawnictwo: Sinister Project

Ilość stron: 312

Rok wydania: 2024

Moja ocena 9/10

Gorath. Droga gniewu” autorstwa Janusza Stankiewicza to trzeci tom cyklu „Gorath”.

Główny bohater, po przegranym pojedynku z Niketem, staje się więźniem Baronesy, która planuje oddać go swojemu katanowi, Bovis-Torowi. Plany te zostają jednak pokrzyżowane w wyniku ataku ludzi katany Marr zostaje uwolniony. Czas spędzony w więzieniu pozwala mu po raz kolejny spojrzeć krytycznie na swoje dotychczasowe życie. Gorath odnajduje cel, któremu mógłby się poświęcić, ale aby to zrobić, musi ukorzyć się przed swoją poprzednią pracodawczynią. Nadchodzą jednak straszliwe czasy. W obliczu wojny między Imperiu a Dominum Natan banu znane dotychczas sojusze zostaną rozerwane, a cały kontynent pogrąży się w straszliwej wojnie.

W mojej ocenie na szczególną uwagę zasługuje szersze ukazanie bohaterek drugoplanowych, takich jak Katana Marr, zabójczyni Nyx, czy baronesa, które swoimi działaniami, brutalnością, przebiegłością i brakiem moralności przyćmiewają męskie postaci występujące w książce. Autor po raz kolejny udowadnia, z jaką łatwością potrafi przenosić czytelnika na pola bitew toczonych na morzach i lądzie. Czytelnik niemal czuje kurz wzbijany przez końskie kopyta, słyszy zgrzyt oręża i zapach płonących miast. Opisy pojedynków są bardzo plastyczne i znacząco różnią się od siebie, co dodatkowo podnosi wartość tej historii. Intrygi i spiski to kolejny element, który sprawia, że od tej książki po prostu trudno się oderwać. Bohaterowie wikłani są w kolejne spiski, polityczne gry i zdrady, co dodaje narracji dynamiki.

Na koniec warto również wspomnieć o pięknych grafikach, które towarzyszą tekstowi. Ilustracje te nie tylko wzbogacają lekturę, ale również budują wyjątkowy klimat, dzięki czemu czytelnik może jeszcze głębiej zanurzyć się w ten brutalny, mroczny, ale przede wszystkim bogaty świat.

„Goratch. Droga gniewu” Janusza Stankiewicza to przykład powieści fantasy na wysokim poziom. Polecam z czystym sumieniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz