Autor: Przemysław Duda
Tytuł: Pięć pustych tronów
Cykl: Więzień
Oswobodzony
Wydawnictwo:
Poligraf
Ilość stron: 346
Rok wydania:
2020
Moja ocena:
8/10
Powieść fantasy z natury rzeczy rozgrywa
się w wyimaginowanym świecie, wypełnionym przedstawicielami różnych ras,
potworami, a czasem aniołami lub demonami. Magia i inne nadprzyrodzone zdolności
odgrywają ważna rolę w tego rodzaju książkach. Mimo że często postrzegana jest
jako literatura dla dzieci i młodzieży potrafi zdobyć uznanie w oczach
starszych czytelników. Przykładem takiej powieści jest drugi to trylogii
„Więzień Oswobodzony” pt. „Pięć pustych tronów” autorstwa Przemysława Dudy.
Famuła książki
„Pięć pustych tronów” to
kontynuacja historii znanej z „Miecze i słowa”. Z dnia na dzień Hildórien pogrąża
się, coraz bardziej w wojnie. Główny bohater, były generał, a
obecnie arcygraf Winrael, stara się przywrócić pokój i odbudować swoja ojczystą
Saute. Zadanie to jest niezwykle trudne, gdyż jego wrogowie są potężni, a on
sam nie wie komu może zaufać. W tym samym czasie na północy, po ucieczce z
Aren-Din, królowa Sarephia, Merydar oraz ich towarzysze zmierzają do stolicy
cesarstwa Adragov, gdzie jak wierzą, mogą liczyć na pomoc Winraela. Ten jednak
za namową Czarnych Numenorejczyków, zamierza zrealizować własny plan, mający na
celu pokonanie Morgota i przywrócenie pokoju.
Rozpoczynając
lekturę „Pięciu pustych tronów” miałem mieszane uczucia. Pierwszy tom cyklu
zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, zarówno pod względem famuły, kreacji
bohaterów oraz stylu. W związku z tym zastanawiałem się, w jaki sposób autor
rozwinie tę historię, jak ułożą się losy Winraela, Kruka, Arnana i innym
bohaterów. Na szczęście Przemysław Duda sprostał moim oczekiwaniom. Tym razem
znacznie więcej uwagi poświęcił ukazaniu historii i osobowości swoim bohaterom,
a w szczególności Winraelowi, który w kolejnych rozdziałach książki przechodzi
istną przemianę, z powściągliwego i nieco bojaźliwego polityka amatora w
twardego dyktatora. Swoją postawą przypomina mi premiera Wielkiej Brytanii
Winstona Churchilla, który w obliczu wojny nie wahał się zawrzeć sojusz z ZSRR,
aby tylko pokonać III Rzeszę Niemiecką. Książka pełna jest zwrotów wydarzeń i
odniesień do trylogii „Władca Pierścieni”, które sprawiają, iż wprost nie
sposób się od niej oderwać.
Podsumowanie
Powieść „Pięć pustych tronów”
autorstwa Przemysława Dudy to wciągająca i wielowątkowa powieść fantasy dla każdego
czytelnika bez względu na wiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz