Les Martin, System, recenzja

Les Martin, System, recenzja

 Autor: Les Martin

Tytuł: System

Seria: "Z archiwum X" Seria Zielona (tom 11)

Wydawnictwo: Da Capo

Rok wydania: 1997

Liczba stron: 94

Moja ocena: 6/10

W obecnych czasach hasło sztuczna inteligencja wywołuje skrajne emocje. Począwszy od zachwytu związanego z ogromnymi możliwościami, jakie daje ona w takich dziedzinach, jak rozwój nowych technologii, tłumaczenie tekstów, rozrywki czy inżynierii. Z drugiej strony nie brakuje ludzi, w których wyobraźni AI kojarzy się z armią robotów eksterminujących gatunek ludzki lub zmieniających ich w niewolników. Temat ten stał się motywem przewodnim ostatniego (11) tomu cyklu „Z Archiwum X” pt. „System” autorstwa Les Martina.

Fabuła książki

W Bostonie dochodzi do zagadkowego morderstwa jednego z właścicieli firmy komputerowej Eurisko. Wszystkie poszlaki wskazują, iż odpowiedzialny za nie jest założyciel firmy i twórca systemu zabezpieczającego budynek Brad Wilczek. Sprawa jest o tyle zagadkowa, iż w biurowcu należącym do firmy, coraz częściej mają miejsce różne awarie oraz wypadki.

Ostatni tom zielonego cyklu „Z Archiwum X” pozwala czytelnikom spojrzeć na mroczną stronę sztucznej inteligencji. Książka stanowi połączenie thrillera i powieści sensacyjnej. W swojej powieści autor zabiera czytelników do skomplikowanego świata komputerów, systemów i nowinek technologicznych. Niestety bardzo mało miejsca poświęca głównym postaciom. Zarysowany zostaje motyw buntu agenta Foxa Muldera wobec działań jego przełożonych, jednak Martin nie zdecydował się na rozwinięcie tej kwestii, a szkoda. Jako plus należy wskazać zakończenie historii, pozwalające snuć czytelnikowi domysły, czy w przyszłości będzie ona kontynuowana.

Podsumowanie

„System” to jedenasty tom przygód agentów FBI Muldera i Scully. Książka rozwija problem sztucznej inteligencji i związanych z nią zagrożeń. Dlatego też polecam ją wszystkim fanom nowinek technologicznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz